Witajcie! Po długiej nie obecności, wracam do Was, aby podzielić się wrażeniami z długo oczekiwanych tegorocznych wakacji. Mimo, że moim głównym celem była Chorwacja, wraz z przyjaciółmi zatrzymaliśmy się w Bośni i Hercegowinie, w miasteczku Neum. Z tegoż miasteczka czekały na nas różnorodne wycieczki- Dubrovnik, Jeziora Plitwickie czy Wodospady Kravica. 12 dni, w których nie było czasu na nudę!
***
Przewidywana podróż autokarem wynosiła 16 godzin- my jechaliśmy 26 godzin. Spowodowane to było 6 godzinnym staniem w korku przed granicą. Podróż była naprawdę męcząca, jednak z czasem kiedy krajobraz za oknem stawał się co raz bardziej bajkowy, zniechęcenie zamieniało się w ekscytację, a ból w kręgosłupie czy karku raptownie znikał. :-)
***
Dojechanie do Neum jeszcze nigdy mnie tak nie cieszyło. Miasteczko jednak przerosło moje oczekiwania. Było naprawdę duże i przede wszystkim malownicze. Widok z hotelowego pokoju, na morze i wybrzeże co dzień mi o tym przypominało. Nie brakowało licznych restauracji, sklepów, marketów, dyskotek czy przeróżnych sklepów z pamiątkami- ujmując krócej Neum zawsze tętniło życiem. Ponadto połączenie widoku morza, a także ogromnych gór zawierało wdech w piersiach.
***
Pierwszą wycieczką jaka była przede mną to Wodospady Kravica. Podróż była stosunkowo krótka. Kiedy dojechałam na miejsce, nie chciałam z tamtąd wyjeżdażać. Widok tak ogromnych i wysokich wodospadów był niesamowity.Temperatura przekraczała ponad 40 C, jednak zimna woda, która odbijała się od licznych skałek, kojąco chłodziła każdego turystę. Moim sporem zdziwieniem była duża liczba przeróżnych "knajpek". Serwowano rożnorodne napoje, od wody po alkochol. Posiłki- smażone, gotowane- pełny wybór. Jak dla mnie idealne miejsce na odpoczynek, a także napawaniem oczy tak pięknymi widokami.
***
Kolejną mini wycieczką był rejs yachtem. Była to idealna okazja aby zobaczyć całe wybrzeże Neum od strony morza. Wraz z przyjaciółmi zajeliśmy miejsce na dziobie, co było strzałem w dziesiątke, gdyż miałyśmy idealne widokii ciągły powiew świeżego powietrza. Na statku miałam także okazję spróbować świeżych małży. Mimo, że swoim wyglądem nie zachęcały, postanowiłam zarezykować. Nie spodziewałam się, że będą takie dobre!
***
Wycieczka do Dubrovnika była zdecydowanie najbaradziej przeze mnie wyczekiwaną. Miasto wywarło na mnie naprawdę ogromne wrażenie. Sądze, że każdy z nas przynajmniej raz powinien je odwiedzić. Samo miasto ma naprawdę niezapomniany klimat. Wiele licznych wąskich uliczek, ogromne mury wokół mista, ogromne palmy, czy piękne egzotyczne widoki- to zdecydowanie wizytówka Dubrovnika. Jedynym minusem jaki dostrzegłam to brak zapłat w euro i oczywiście wygórowane ceny. Jednak w takim miejscu nie żal zostawiać pieniędzy :-)
***
Ostatnią wycieczką w dniu wyjazdu były Jeziora Plitvickie. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że cały obszar jezior będzie aż tak kolosalny. Powietrze i aura jaka tam panowała była niesamowita. Czasem miałam wrażenie jakbym całkowicie oderwała się od reszty świata. Przepiękne widoki, czysta krystaliczna woda. Mimo, że spacerowałam tam dobre 3 godziny w ogóle nie czułam zmęczenia- wręcz przeciwnie! Czułam się naprawdę zrelaksowana i wypoczęta. Naprawdę niespotyakne miejsce!
***
Tegoroczne wakacje zaliczam do najbardziej udanych. Po raz pierwszy udało mi się zobaczyć tyle ciekawych miejsc w tak krótkim czasie. Chorwacja to zdecydowanie miejsce do którego warto wrócić! :-)
